Podróż do Gwatemala City przebiegła szybko i sprawnie, chociaż drogi trudno nazwać równymi bo momentami były take dziury że pasażerowie podskakiwali jak worki z ziemniakami. Przez całą podróż klima ostro chłodziła więc jak ktoś planuje podobną podróż to radzę się zabezpieczyć w ciepłą odzież. Wjechaliśmy do miasto jak było jeszcze ciemno. Co dziwne każda z korporacji autobusowych ma odzielne dworce w innych częściach miasta, nie tak jak u nas że jest jeden zbiorczy dworzec. Tak więc jak wysiedliśmi na naszym dworcu pojawił się problem z transportem do Antigua. Shuttel busy podstawione były do pasażerów którzy jeszcze we Flores opłacili przejazd, pytaliśmy czy nie mają wolnych miejsc ale niestety nie było. Samodzielny spacer o poranku do innego dworca odpada, chyba że ktoś jest bardzo odważny i lubi ryzyko, ale są inne opcje. Można złapać taksówkę i podjechać na lotnisko i tam łapać busik do Antigua (10$) albo od razu jechać bezpośrednio do Antigua za 30 $. Na dworcu dogadaliśmy się z jednym Japończykiem, który też nie miał zorganizowanego transportu, na wspólną taksę do Antigua, wyszło po 10 $ na głowę czyli cena którą proponowali we Flores. Podróż upłynę nam na omawianiu różnic kulturowych Polski i Japoni. Na głównym placu w Antigua byliśmy o 7 rano.